(Nie)Winny Piszący

 

Tina Turner, David Bowie – Tonight

 

Daj mi już spać, daj spokój, daj się zamknąć. Gasną światła, gasną słowa, gaśniemy. Już dziś. Razem, zagubieni, Razem, zakochani, Razem, My. Już dziś.

 

Wybija poranna godzina, Razem podniesieni. Razem nieogarnięci, Razem. Pod prysznic zaciągnięci, ogoleni, wyperfumowani. Przed szafę zaciągnięci, ubrani, wyszykowani. Umalowani, udekorowani, z pełnymi kieszeniami, z bukietami, z ochotą.

 

Razem, w drodze, w samochodzie, Razem, tam. Z bliskimi, z patrzącymi, tam, właśnie tam, pada Tak. Już wtedy, już dziś, już teraz, finalna przysięga, Tak. Ty i ja, My, Razem, Tak, powiedz jeszcze raz i już na zawsze mów. Ty i ja, kochany, Ty i ja, zakochany, Ty i ja, Twój.

 

Vize, Papa Roach – Core (That’s Who We Are)

 

Zawracamy czas, by przeżyć wspomnienia, zawracamy czas, by odpocząć. Zanikam z dnia codziennego i oddycham tamtym powietrzem. Zaciągam się papierosem, zakochany w jednym utworze, na balkonie, wspomina Nasze chwile. Kłamstwa o końcu, prawdy o miłości, kłamstwa o oddaniu, prawda o chęci. Zakładamy słuchawki, wybieramy numer i na drugim końcu czekamy. Pick up, myślałam o Tobie. To jest Nas dwóch, jest Nas pełno, w jednym wdechu nikotyny, w jednym kieliszku wina, utopieni, zauroczeni, za kilka minut Razem. W tej chwili zaniknie cały świat, a Nasze światło wybuchnie, to Ty i ja, to my znowu zaczarujemy sekundy.

 

Sting, Ray Chen – What Could Have Been

 

Czasem nie spoglądasz, czasem nie reagujesz. Znowu jesteśmy teraz. I tak czasem ignorujesz, i tak czasem omijasz i tak czasem nie zastanawiasz się. Ja myślę, w czystości, ja myślę w wszystkim gotowym. Ja siadam i po prostu jestem, choć wszystko na około czeka. Nic nie napisane, nic nie zagrane, nic nie usłyszane, nic nie obejrzane, po prostu, myśl. Nie łapiesz, nie wołasz, nie krzyczysz, nie biegniesz, nie całujesz, unikasz, zanikasz. Widzę przed sobą wszystko co było, widzę co będzie, widzę wszystkie scenariusze, krążę po wszechświatach, widzę wszystko co możliwe i co już przegrane. Padam w staraniach, padam w ochocie, padam w pragnieniach, padam w próbie. Daj mi teraz, daj mi szansę, daj mi moment, daj mi siebie, daj mi Nas, daj mi wszystko co istnieje i co istniało, dam Ci wszystko, dałem, walczyłem, przegrałem, upadłem, zagrałem, jestem tutaj. Z Tobą w jednym oddechu, krocząc przez świat, pobiegnij za mną, to już tak niedaleko, Ty i ja, teraz, zaraz już, proszę, bardzo, Ciebie, proszę, ja kocham.

 

Solence – Good F*cking Music

 

Cofamy się. Trafiamy na jedną z tych dziesiątek imprez, gdzie wszyscy się odpalamy. Przelane kieliszki, wódki więcej na stole niż w nich. Razem jesteśmy, pijemy, tańczymy, walczymy. Ty i ja, Ty jesteś setką, ja ten sam. Gdzie sok, gdzie cola, gdzie to wszystko co zagłuszy to co teraz czujemy. Ile jeszcze będziemy tego potrzebować. Idziemy na fajkę, stajemy razem, kołyszemy się i zaciągamy. Opowiadam kolejne żarty, wszyscy się śmiejemy, wszyscy się tulimy, nikt nie wie gdzie leży prawda.  Przyjeżdża pizza i wszyscy zmieniają się w zwierzęta. Ty i ja, dalej tańczymy, dalej pijemy, dalej palimy, dalej głupiejemy, pamiętasz jak dobrze to smakowało, jak fajnie było być. Poruszać głową w rytm piosenki, pozwolić nóżce samej chodzić, a potem ruszyć już ponad wszystko i wszystkich, nie zostać nawet na chwilę i po prostu być. Tego było nam trzeba, jeszcze jednej lufy, jednej fajki, jednej sekundy, nie zapamiętanego pocałunku, potem już czekał tylko sen, tam już na zawsze Razem, będziemy czekać.

 

Blasterjaxx, Hollywood Undead – Shadows

 

Na chwilę zatrzymani, na tych kamiennych schodach. Uciekamy? – zgodziłem się, jednym słowem, tym jedynym, który zmienia całe życie. Wybiegli, zostawili za sobą to co istotne i pobiegli wzdłuż ulicy. Za rogiem skręcili i skryci za budynkiem usiedli. Z plecaka wyciągnięty mały sekret, odpalony, poruszył ich obu. Jeden wdech, za szybki wydech, kolejny wdech, przetrzymany, wtedy, wtedy wszystko się zmieniło. Wszystko zaczęło tańczyć, wszystko zaczęło istnieć. Gdyby nie Ty, gdyby nie to, niczego nie było. Wtedy odmieni, zaczęliśmy istnieć wokół siebie.

 

Na tym pomniku, odpaleni, zauroczeni, w zieleni odnalezieni. Roześmiani pobiegliśmy do kina, jedząc bagietkę z serkiem, śmialiśmy się z Wałęsy. Oj z wtedy pamiętam tylko Nas.

 

Nigdy nie wiesz kiedy ten jeden wdech będzie ostatnim, szanuj go, tęsknij każdego dnia.

 

Patent Pending – Punk Rock Songs

 

W teraźniejszości, w przeszłości, zastanawiam się, czy Ty zastanawiasz się. Czy jeszcze myślisz, czy tęsknisz, czy wspominasz. Czy już wszystko umarło, czy już zapomniałaś, czy wszyscy już na zawsze sobie odpuścili, czy może gdzieś tam żyje nadzieja i jakiś mały duszek, taki który tańczy i mówi na uszko jak to fajnie było.

 

Wspominamy związki, wspominamy przyjaźnie, spotkania klasowe, spotkania na studiach, spotkania w cichych zakątkach, spotkania tylko we dwójkę, randki z góry na dół. Wspominany nieprzespane noce i takie w których tylko spaliśmy. Ciekawe ile osób myśli, jak chętnie wróciłoby do jeszcze jednego piwa, do jednej lufy, do jednego papierosa, do jednego wdechu i wydechu, do jednego pocałunku, do jednej bliskości, do jednego rozstania – na opamiętanie. Ilu z nas chcesz jeszcze krzyczeć, ilu chce śpiewać, ile zatęsknić za tęsknotą?

 

Teraz tylko się kołyszemy, teraz tylko żyjemy chwilą, teraz nie ma czasu na pamięć, teraz, ja myślę, teraz ja tęsknię, teraz, z Wami.

 

Mick Harvey – Out of Time Man

 

Urodzony za wcześnie i za późno. Na koncercie bluesa, rozkołysana dusza. Oj u Elvisa to razem byśmy oszaleli, oj dziś Sinatra przebił samego siebie. Urodzeni za wcześnie, oni nie musieli próbować, oni nie musieli się starać, po prostu byli. Urodzeni za wcześni, cokolwiek puścili, razem rozkochani, rozkołysani, tylko w to wierzyli. Nieistniejące wspomnienie, najlepsze chwile.

 

Urodzony za wcześnie i za późno. Na wszystko spóźniony, a wszędzie za wcześnie na każdego musi czekać. Z paczką Lucky Strike’ów czeka, aż ktoś zapuka do drzwi. Aż razem gdzieś pojadą, aż razem dojadą, aż razem na koncercie zaszaleją. Witamy w alchemicznym świecie trunków radości, zapraszamy do krainy upojenia. Tutaj wszędzie można palić i wszędzie się cieszyć. Tutaj nie ma zakazów i nie ma przyszłości.

 

Teraz w odpowiednim czasie, urodzony za wcześnie i za późno. Nikt nie powie, że zamulony przeciąga siebie po podłodze. Odlicza sekundy do kolejnego wyjścia, do oddechu, do zniknięcia. Nie uciekniesz, nie zginiesz, nie potrzebujesz opinii, nie potrzebujesz zgody, idziesz i oddychasz pełnią życia, bez strachu, docierasz na swoje miejsce. Na małej kanapie, z otwartym notesem, z zimnym piwem, już wiesz. Urodzony za wcześnie i za późno, jesteś w odpowiednim miejscu. NOW!

 

Jamie Berry, Rosie Harte – Peeping Tom – Original Mix

 

Już Bóg wie gdzie, a tak, ten sam w którego wszyscy już nie wierzymy, odpuszczamy, ruszamy. Gdzie nadzieja, gdzie wiara, jak świata kręci się tak jak chcemy. Teraz otwierają się drzwi kolejnego baru i jednego z czterech klubów. Tam pijemy za dużo, tam tańczymy za mało, próbując rozmawiać, krzyczymy za głośno, tam wygrywamy nagrody, które wykorzystujemy na barze. Tam wypijemy ponad limit, tam będziemy całować, tam będziemy się kłócić, tam będziemy palić i się tulić. W tej podróży, jeszcze nieraz się spotkamy i uśmiechniemy, och Kochanie, to ten moment.

 

Niewygodne sofy, niewygodne fotele, one wyganiają, one zapędzają: Na parkiet, do Baru, teraz, zaraz. Idź sobie, przyjdź do mnie, zapalą się światła i wtedy widzimy siebie tylko co drugą sekundę. W dyskotece, w uczucie, w przyjemności, już mnie nie boli noga, już chcę, już mnie nie ma. Roztańczeni, zamknięci w sobie, w złączonych ustach, zalani w trupa, w tej chwili. Bóg wie gdzie, Bóg wie jak, jesteśmy u celu.

 

Smith & Tell – Pixie’s Parasol

 

Jak Naćpany, znowu utworzył za dużo, znowu nikt nie zajmie się nawet połową. Tym razem nic, a nic go to nie obchodzi. W kolejnym kieliszku wina, wita się z nowym słowem i tylko sam odpływa. Teraz to już jego chwila, teraz to już jego moment, chwila i uczucie.

 

Schowajmy się przed deszczem, jak tyle razy. Zgubmy parasol, nigdy go nie miejmy. Schowajmy się przed deszczem, pod najmniejszym w świecie daszkiem. Zapatrzeni w siebie, pocałujemy tak jak jeszcze nigdy. Niech polecą motyle, niech wszystko się ściśnie. Jak za pierwszym razem, teraz znowu czujmy na nowo wszystkie pragnienia. W bezalkoholowym świecie zaczęliśmy, pijani zaginęliśmy.

 

Uciekamy przed deszczem, uciekamy przed śniegiem, a tyle jeszcze dla Nas i przed nami. W brudnych butach, w podartych ubraniach, w zerwanych ramiączkach, przetańczone godziny. Trzymana w ramionach, roześmiana, w lobby uśmiechnięta, do samego końca pełna życia.

 

Schowajmy się przed deszczem i już się bo nie bójmy. Niech trafi w nas piorun, niech napełni energią albo powali na zawsze. Schowani przed deszczem, niech jeszcze jedno spojrzenie doprowadzi do uśmiechu, do pocałunku, do chwili, która zmieni wszystko.

 

James Blunt – Adrealine

 

I właśnie teraz, zmierzając tam, będę myślał o wszystkim. Bardziej niż wcześniej, bardziej niż kiedykolwiek, właśnie wtedy, będę już wiedział. Wszystkiego pewny, wszystkiego gotowy, teraz wiem, że tak kończy się początek. W setkach przygód, rozpoczyna się podróż, na koniec świata i jeszcze dalej. Uderzenie w serce, powalenie na kolano, droga w dal, jednym Tak, zawalczy cały świat. Roześmiani, wzruszeni, roztańczeni, prosto w serce. Pobiegniemy już zawsze, pobrudzony garnitur, podarta suknia, zalani błotem, upici powietrzem, Ty i ja, z kieliszkiem wina, z jednym papierosem, z milionem wspomnień, padniemy. W jednej myśli oboje się obrócimy i powiemy, dwa drobne słowa, które zmieniają wszystko. Ty i ja, My, padamy, kochamy, kiedyś, wtedy, teraz, już, teraz, zaraz. Jedno spojrzenie i wiemy. To jest To.

Komentarze

Popularne posty