Koncert Tańca
Witam, na nowo, witam, znowu. Odnaleziony w wolnym czasie,
zaginiony w zagonieniu. On znowu siada i nakurwia, na nowo się stara, na nowo próbuje,
wolnym krokiem dążąc do celu. W granicy dobrego smaku, na granicy wspomnienia i
realności, w granicy swojego zapomnienia, znowu tworzy, wszystko z dziś,
wszystko z wczoraj, wszystko z teraz. Roztańczony, zawahany, rozbawiony,
zwariowany, na nowo rozbudzony. Cały świat z problemami, my walczący przeciw.
Teraz, zaraz, czas tworzyć, czas zaistnieć i nigdy nie zapomnieć. Let’s go.
Spokojnym krokiem odkrywamy kolejne sekrety swojego miasta.
Tego budynku jeszcze nie widzieliśmy, tych przyjemności jeszcze nie zaznaliśmy,
tego jeszcze nie widzieliśmy. Wkraczają, biorą kolejne shoty i ruszają w tango.
Na cały świat, na taneczny krok widzą swoje istnienia. To tutaj tworzą swoje
życia. Tutaj patrzą, kochają, klękają, tutaj przysięgają. Tutaj wspominają.
W jednej podróży, przy ulubionej płycie. Jeden zakopany w
dawnych latach, drugi poznając dawne marzenia. Zbliżeni jak nigdy, rozmawiają
bez końca, błagają by ta podróż nigdy nie miała końca. Pędząc na złamanie
karku, szukają ukojenia. Niech to już trwa zawsze.
Ty roztańczona, Ty szalona, Ty czarująca. W wolnym obrocie,
w zbliżeniu, w dzikości radości, Ty tutaj, teraz wszyscy już się cieszą. Na
kilka chwil wszyscy zapominają. To teraz, radość nas rozpiera, to tutaj
jesteśmy niezwykli. Ty moją jedyną, Ty moją prawdziwą, Ty moją słodką, z Tobą
każdy taniec chcę dzielić. Tutaj wszystko jest możliwe, tutaj ideał spotyka
prawdę, tutaj tańczymy w dawnych latach, tutaj radujemy się chwilą, tutaj
wszystko spełnia marzenia.
Blues
Brothers – Everybody Needs Somebody to Love
Wbiegamy spóźnieni na publikę. Nawet nie siadamy, od razu
wiemy, że będzie tańczyć i szaleć. Wiemy, że na to czekaliśmy. Cofnięci w
czasie, kręcimy dupkami, skaczemy, krzyczymy, rzucamy kwiatami i wszystkim co w
łapki wpadnie. Razem w spełnieniu, zapominamy o wszystkim, zmęczeni, spoceni,
szczęśliwi. Wyznajemy miłość, całujemy, to jest to, teraz raz na zawsze i dla
nas. Trzymamy, ściskamy, kochamy, nigdy nie odchodzimy, tu i teraz, to właśnie
to, tego chcieliśmy to mamy, to już zawsze mieć będziemy.
W jeszcze jednym posłowie, razem spoczywamy w kolejnej nocy.
Podziwiając Twoje piękno, biorę laptopa na kolana. Tam, spisuję wszystkie
pragnienia, marzenia i po prostu co czuję. Dziękując, że jesteś blisko cieszę
się każdą sekundą. Tam niezdarty, tam niepowstrzymany, tam jedyny, spisuję nowe
doznania, tam czczę naszą miłość.
Zabierając Cię w każdy skrawek świata, odnajduję dawne
teksty, dawne pragnienia. To tam znajdują swoją prawdę. Tutaj, możemy wszystko,
ponad każde zakazy. Teraz istniejemy tylko we dwoje, nie dając wygrać wszystkim
co mówili inaczej. Nikt nie wejdzie nam w drogę, nikt nie powie inaczej, tutaj
możemy tylko kochać siebie.
Tylko Ty i ja, przeciw wszystkim i przeciw wszystkiemu, w
sztuce, w prawdzie, w walce ponad innych pragnieniem. Nikt nie ma prawa
powiedzieć słowa. Tutaj zostajemy tylko we dwoje. I za to Ci dziękuję.
Komentarze
Prześlij komentarz